Menu

Rok temu wystąpiłam na konferencji Lean Management (Wrocław), gdzie miałam wystąpienie zdecydowanie bardziej psychologiczne niż Lean’owe o lojalności właśnie. Pokazywałam licznie zgromadzonym na sali, jak ważne są zachowania lidera (szefa) w budowaniu lojalności pracownika i utrzymaniu go w firmie. Wielu z Was słyszało powiedzenie, że „przychodzimy do firmy, a odchodzimy od szefa”, niektórzy pewnie tego doświadczyli… Ostatnie tygodnie spowodowały, że zaczęłam uważniej przyglądać się kwestii szeroko rozumianej lojalności na linii pracodawca-pracownik, nieco bardziej przyglądając się lojalności szefów/liderów/właścicieli.

Ale od początku. Czym jest lojalność?

Słownik języka polskiego wyjaśnia: lojalny to 1. rzetelny i uczciwy w kontaktach międzyludzkich;
2. postępujący zgodnie z nakazami władz; praworządny, prawomyślny.

Według Encyklopedii PWN lojalność to:

1) postawa moralna polegająca na zachowaniu się wobec kogoś tak samo w jego obecności, jak i podczas jego nieobecności; dotyczy zwłaszcza osób bliskich;

2) postępowanie zgodne z przyjętymi zobowiązaniami (np. względem pracodawcy) lub istniejącym prawem; lojalność obywatelska;

3) prawość, wierność, rzetelność w stosunkach z ludźmi.

Przede wszystkim lojalność dotyczy nas ludzi, naszych relacji z innymi, które są definiowane jako prawe, uczciwe i rzetelne. Lojalność dotyczy również nas samych, wierności naszym własnym wartościom. Ta cecha jest widoczna w traktowaniu siebie samego, poszanowaniu siebie, własnej godności i w tym samym zakresie dotyczy ludzi wokół nas. Bardzo to wzniosłe i zacne😊

W takim rozumieniu jest to zdecydowanie cecha, którą chcę mieć, poczucie wewnętrznej zgodności które daje lojalność jest psychicznie potrzebna, daje spójność i buduje dobre samopoczucie i własną wartość. Chcę też właśnie lojalnymi ludźmi się otaczać, chcę mieć wokół siebie ludzi uczciwych, szczerych, zacnych. Towarzysko, rodzinnie i także zawodowo.

Lojalność nie oznacza, że zawsze nam będzie miło i przyjemnie, że zawsze usłyszymy i dostaniemy to czego chcemy. Oznacza, że dostaniemy otwartą informację „korygującą” jeśli nasze zachowanie będzie postrzegane jako odbiegające od uznanych wartości, inne niż oczekiwane. Ta lojalność pozwoli nam dostrzec, że przekraczamy określone ramy i normy, pomoże nam „wrócić na miejsce” lub też świadomie przekroczyć granice. Lojalność to taki strażnik naszych relacji wewnętrznych (samego z sobą) i zewnętrznych (z innymi).

Lojalność bardzo szybko została „znaleziona” przez biznes jako ta bardzo pożądana cecha pracowników. Firmy „od zawsze” poszukują lojalnych pracowników i to nie tylko dlatego, że lojalność jest dobra, ona jest też ekonomicznie uzasadniona. Lojalny pracownik jest zaangażowany, uczy się by lepiej i wydajniej pracować, doskonaląc swoje kompetencje usprawnia pracę, procesy, firmę. To jest dobra biznesowo inwestycja. Ale chyba przede wszystkim miło jest pracować z lojalnymi ludźmi. Dają nam poczucie komfortu, bezpieczeństwa, możemy na nich liczyć w każdej sytuacji. Dlatego firmy w ostatnich latach zaczęły prześcigać się w oferowaniu przeróżnych systemów (w tym benefitów), które będą lojalność budowały. Cała idea badań „szczęśliwego miejsca pracy” jest sprawdzeniem jak bardzo firma potrafi ludzi związać ze sobą, spowodować, że nie będą myśleli o ewakuacji, o szukaniu czegoś lepszego, innego.

Czy ta lojalność jest tylko pożądaną cechą pracownika?

O tym za kilka dni😊

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.