W poprzedniej odsłonie czyli części o Check (Sprawdzeniu) mówiłam o konieczności zrozumienia tego co się wydarzyło, do czego doprowadziło Cię Twoje działanie. Uczysz się na swoim własnym doświadczeniu, poznajesz mechanizmy i wzorce, z których będziesz mógł skorzystać w przyszłości.
Pozostał nam ostatni krok cyklu, który tak naprawdę otwiera przed nami kolejne koło Deminga😉 Tym ostatnim elementem jest A czy Act – działaj, lub inaczej Adjust – koryguj. Wiesz co zrobiłeś, znasz efekt i widzisz czy Twoje działanie doprowadziło Cię do oczekiwanego rezultatu. Jeśli osiągnąłeś to co chciałeś – Barwo Ty!!! – działaj następnym razem podobnie, a jest tak samo dobra szansa na sukces. Czyli Twoje A to określenie dobrego wzorca działania, który doprowadził Cię do zaplanowanych efektów. Zrób z tego standard, żebyś w kolejnych razach mógł działać sprawniej (szybciej, prościej).
Co to tak naprawdę znaczy?
Zapisz sobie krok po kroku, co należy zrobić w podobnej sytuacji, zrób listę kontrolną, przygotuj coś, co pomoże Ci w kolejnym działaniu. Przykładem jest pakowanie na wyjazd wakacyjny. Zdarzyło Wam się zapomnieć spakować ważnej rzeczy? Brak kremu z filtrem, kaloszy czy paszportu. Bolesność konsekwencji tego zapominalstwa jest oczywiście różna, ale i tak w każdym przypadku warto się zabezpieczyć, bo po co narażać się na stres, czy koszty. Więc jeśli co jakiś czas jedziesz w podobne miejsca, możesz mieć gotową listę kontrolną. To oszczędzi Ci czas na myślnie co „co ja mam ze sobą wziąć….”, kasę, energię i niepotrzebny stres jak zamartwianie się „czego zapomniałem???”. Swego czasu często wyjeżdżałam służbowo i w związku z tym miałam przygotowaną specjalną kosmetyczkę na wyjazdy ze wszystkimi potrzebnymi kosmetykami w środku, specjalną „służbową” walizkę a w niej klapki, matę podróżną do jogi i „żelazny” zestaw leków. Pakowanie za każdym razem trwało tylko kilka chwil😊
Jeśli Twoje działanie w części Do (wykonaj czyli realizacja planu) cyklu PDCA nie było szczególnie efektywne, to powinieneś już wiedzieć dlaczego. I teraz jest czas na zastanowienie się, co masz zrobić, żeby jednak dostać to czego chcesz, czyli mimo wszystko spełnić swoje oczekiwanie. Czyli w tym kroku ustalasz co masz zrobić INACZEJ, aby jednak cel osiągnąć. Korygujesz swoje dotychczasowe działanie w sposób adekwatny do sytuacji. W naszej obecnej rzeczywistości bardzo często widzę takie działania „korygujące” u wielu moich znajomych wynikające ze zmian świata zewnętrznego. Wielu z nas miało plany wakacyjne, których nie zrealizujemy teraz w związku z pandemią. Co więc robimy? Celem jest wyjazd na wakacje – a więc zastanawiam się gdzie chcę jechać, gdzie mogę jechać i szukam. Dzwonię w różne miejsca, zbieram dane, analizuję. W ten sposób ustalam jakie działania mam podjąć, żeby jednak wyjechać na wakacje, spełnić mój cel, choć w inny sposób. I jak już wiem co mogę i chcę – czyli nie Malediwy ale Bieszczady, to mogę rozpocząć mój nowy cykl PDCA😊 Idę do P, potem D i tak dalej i tak dalej….
A jak już będę szczęśliwa z plecakiem na Połoninie Wetlińskiej to z czystym sumieniem uznam, że cykl (albo raczej wiele mniejszych cyklów PDCA) związany z tym celem jest zakończony!
I tak to działa! PROSTE prawda? A jaka radość, gdy jestem już u celu 😀
Tej przyjemności przechodzenia przez całe PDCA i szczęścia sukcesu życzę każdemu z Was:)
Skomentuj