Menu

Wakacje to urlop, a urlop to czas, który spędzamy inaczej niż zwykle. Gdzieś jedziemy, czasami w zupełnie nowe miejsce. Spotykamy nowych ludzi, próbujemy nowe potrawy, doświadczamy pewnych zjawisk czy aktywności po raz pierwszy w życiu.

Jeśli spojrzymy na ten nasz czas bardziej psychologicznie, to jest to bardzo rozwojowy moment dla każdego z nas. Poznając nowe miejsca, ludzi, smaki, kolekcjonujemy nowe doświadczenia i budujemy swój plecak kompetencyjny. Poznajemy siebie samych, własne reakcje w zupełnie nowych sytuacjach. Takie doświadczenia, jeśli przechodzimy przez nie świadomie, są budulcem naszej pewności siebie, naszej dobrej samooceny. Wszelka radość, że weszłam na szczyt, przepłynęłam kajakiem, przeczytałam książkę, to radość z osiągnięcia celu i potwierdzenia moich możliwości, umiejętności. A jeśli dałam radę teraz, to dam radę w innym czasie i w innych okolicznościach, bo dlaczego nie?

Kolekcjonując nowe doświadczenia poszerzasz swój krąg wpływu. Czujesz się mocniejszy i silniejszy. Dawne przeszkody „nie do pokonania”, stają się nagle wyzwaniami, które cię zachęcają i prowokują do działania. Dzięki temu mamy odwagę odkrywania i uczymy się świata, a w tym przede wszystkim siebie.

Do tej chwili moim urlopem był tydzień spędzony z młodszą córką w zaprzyjaźnionej leśniczówce na Warmii. Ten krótki wypad pozwolił mi na 2 zupełnie nowe doświadczenia w całym moim życiu – obcowanie z papugami w prawie naturalnym środowisku (Papugarnia w Olsztynie) oraz pływanie kajakiem (pierwszy raz w życiu siedziałam w kajaku).

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.